Tuesday 23 March 2010

Radek at Times

Radek Sikorski got a rave from the Times as a presidential candidate.

Tuesday 16 March 2010

Eclipse of Detroit

BBC 2 has aired its new documentary on the decline of Detroit, painting a dark picture of a city abandoned by residents, employers and luck. Here are a few articles penned as a reaction to the trends there, one in Rolling Stone, one in the Daily Telegraph.

Saturday 13 March 2010

Sparklehorse commits suicide

I've been drawn to his music and, especially as a teenager, I found refuge in his slow-paced, slightly neurotic sound. His decision to take his life comes as a surprise and disappointment, though.

Friday 5 March 2010

Zmierzch ojców

Zimowy zmierzch to prekursor Polskiej Szkoly Filmowej, produkcja z 1956 roku, bez typowych dla Wajdy czy Kutza prób objęcia obrazem historycznej kondycji Polski, za to z mocno zarysowanym problemem psychologicznym i odrobiną poetyki snu, typowej dla Konwickiego.

Napisany przez Tadeusza Konwickiego i wyreżyserowany przez Stanisława Lenartowicza, ten czarno-biały dramat rozgrywa się w małej mieścinie Kamionka na wschodzie powojennej Polski. Niewielka społeczność, skupiona wokół stacji kolejowej, pijackiej mordowni i kościoła, żyje w cieniu wojny i według sztywnych, tradycyjnych zasad - kobiety prowadzą dom i obsługują wiecznie nieszczęśliwych mężczyzn (do których zwracają się w trzeciej osobie), proboszcz może w każdej chwili na wszystkich nawrzeszczeć, a najwiekszą atrakcją miasteczka są religijne zwyczaje świąteczne typu kolęda.

Do tej skrystalizowanej rzeczywistości wraca z frontu ostatni syn kolejarza Rumszy, starego, małomównego mruka, który sprawia wrażenie wiecznie niezadowolonego, wiecznie w niezgodzie z otoczeniem. Józef niespodziewanie przywozi ze sobą wybrankę serca, kandydatkę na żonę, która jest z nim w ciąży. Pryncypialny ojciec z jakiegoś powodu milcząco odpycha ich od siebie, swoją oschłą postawą przegania z domu. Jak się okazuje, robi to, dlatego że Józef przed wyjazdem na front obiecał wziąść za żonę Celinkę, córkę jego bliskiego przyjaciela, Krywki. Mimo nowych okoliczności oraz nieodwracalnych decyzji syna (dziecko jest w drodze), Rumsza nie odpuszcza, idzie w zaparte, zraża do siebie nie tylko młodą parę, ale także innych, nie mogąc opanować swojej frustracji. Działa przez zaciśnięte zęby, bez refleksji, bez chęci dostosowania się. Nikt, nawet Celinka, którą nowa sytuacja dotknęła osobiście i najgłębiej, nie reaguje na nią z takim brakiem elastyczności.

Ostatecznie Celinka godzi się ze stratą, decyduje się na wyjazd z Kamionki, mimo zabiegów nowego adoratora, który od miesięcy stara się o jej względy. Rumsza, przez większość historii nieprzejednany, rozgoryczony i lodowaty dla otoczenia, topi się, gdy widzi w nowym domu syna swojego wnuczka. W zamykających film scenach pomaga nawet z nieśmiałym uśmiechem na ustach swojej żonie karmić i przewijać potomka.

Podobno Zimowego zmierzchu niedoceniła ani krytyka, ani publiczność w latach 50. Dla mnie poza doskonałą formą, pełną niedomówień, spojrzeń, wymownego milczenia, formą zapraszającą widza do uczestnictwa w tworzeniu filmu, do rozgryzania go, jest w Zimowym zmierzchu jeden wyróżniający się wątek. Jest to dla mnie film o mężczyznach, o relacjach między nimi, o ich pryncypialności, szczególnie w układzie syn-ojciec, piorunująco intensywnym, opartym o wygórowane oczekiwania wobec siebie, często niemożliwe do spełnienia, często prowadzące do konfliktu, nieporozumienia. Ci, którzy starają się wypowiedzieć się o kryzysie męskości i słabości brzydszej płci, o ich źródłach, mają w tym filmie podstawy do głebokich, niebanalnych przemyśleń.

Tuesday 2 March 2010

Wake up, get up, stand up

There's never enough reminding people how important avoiding sedentary lifestyle is and this article in the NTY does that in style.