Monday 1 August 2011

Będziemy lepsi?

Ciekawy obrót przybiera dyskusja o raporcie komisji Millera w sprawie katastrofy prezydenckiego Tupolewa w Smoleńsku. Zupełnie nie interesuje mnie jej aspekt polityczny, awanturniczy i symboliczny. Kluczowym pytaniem jest dla mnie to, czy całe wydarzenie sprawi, że państwo, wojsko, instytucje staną się lepsze.

Jestem w tej sprawie umiarkowanym optymistą. A to dlatego, że wiele wątków pracy po katastrofie koncentruje się na solidnym opisie zaniedbań, zaniechań oraz uchybień w procedurach, standardach oraz atmosferze pracy. Co ważne, nie kończy się tylko na opisie, ale sugeruje rozwiązania, zaleca poprawę. Jest coś przełomowego w takim myśleniu nacechowanym chęcią optymalizacji, znanego mi raczej z dobrze zarządzanych korporacji lub dużo bardziej rozwinięych społeczeństw. Mówienie o bylejakości, braku profesjonalizmu oraz zdrowej kultury pracy, np. w wojsku, to nowość i trzymam kciuki, aby choć częściowo udało się to przekuć w wyższe standardy na co dzień, nie tylko w następstwie katastrof. Wydarzenia takie jak Smoleńsk zapewniają kontekst dla dotychczas dość abstrakcyjnych pojęć dla przyzwyczajonych do postawy "wszystko mi jedno" Polaków - przed oraz w trakcie tego lotu zabrakło rzeczy typu compliance (stosowanie się do procedur), just culture (mówienie o własnych błędach w celu doskonalenia środowiska pracy) czy risk management (racjonalne ocenianie i unikanie nadmiernego ryzyka).

Myślę, że takie terminy będą coraz częściej wchodzić do słownika przeciętnego Kowalskiego, w ślad za tym, jak będziemy ulepszać / optymalizować każdą dziedzinę naszego życia. To od wielu lat robią inne społeczeństwa. My znamy to głównie z przekazów amerykańskich, które wydawały się zawsze trochę nieadekwatne, na wyrost w stosunku do polskiej rzeczywistości. Wynikało to głównie z dość luźnego pojmowania odpowiedzialności w praktycznie każdej dziedzinie życia. To musi się zmienić. Ostatnio widziałem w przychodni lekarskiej ulotki (dla lekarzy) wyjaśniające zasadę compliance w kontekscie zażywania leków przez pacjentów - to kolejny drobny dowód na nadchodzące i zachodzące zmiany.

No comments:

Post a Comment